- Ale jak to? – zapytały i wtedy trener przejął głos i wyjaśnił im wszystko.
- Zazdro na 100 proo! – powiedziała Amanda.
- Ale fajnie – zaśmiała się Aśka
- Jutro 4 godziny trening - odezwał się trener
- 4 godziny !!!!???????
- 3 godziny trening 1 godzina spotkania.
- Zazdro na 100 proo! – powiedziała Amanda.
- Ale fajnie – zaśmiała się Aśka
- Jutro 4 godziny trening - odezwał się trener
- 4 godziny !!!!???????
- 3 godziny trening 1 godzina spotkania.
Przebrałyśmy się i poszłyśmy na zewnątrz. Tam czekali już na
mnie Zunia z Dawidem no i się całowali. Czyli wszystko okej. Ale czekał też
Bartek. Jak wyszłyśmy to dziewczyny widziałam stanęły bardzo zdziwione a on podszedł do
mnie.
- Siema młoda – pocałował mnie w policzek
- No siema – powiedziałam i poszłam się pożegnać z dziewczynami.
- Powiedziałaś że ich znasz, rozumiem że Ziomek jest Ci bliski ale Bartek? Dał Ci buziaka w policzek?
- Tak jakoś. Dobra dziewczyny papa – powiedziałam i dałam każdej buziaka w policzek
- Dobrze że się pogodziliście! – powiedziała jeszcze Zunia i ona weszła do Smarta Dawida a ja poszłam do samochodu Bartka
- Jak było?
- Kolejnee siniakiii
- Znowu?
- dzisiaj był tak mocny atak Aśki jak Twoja zagrywka. – skrzywiłam się
- Sorki - powiedział przypominając sobie wcześniejsze wydarzenia.
- Było minęło Najgorsze jest to że jutro mamy z Wami spotkanie. Trening przeboleje, ale spotkanie? Mam godzinę zamulać?
- No dzięki
- Ehhh no przecież wiesz że chodzi o to że już Was znam i nie chce patrzeć jak dziewczyny się Wami jarają
- Zazdrosna?
- W Twoich snach! Po prostu nie chce mi się wysłuchiwać jacy wy jesteście genialni – wywróciłam oczami
Przyjechaliśmy do domu i znowu z Zuzką pojechałyśmy do galerii. Dawid został z Fabianem. Zakolegowali się. To fajnie! W galerii stałam przed wyborem. Pierwszy raz odmówiłam kupienia Air maxów! Były takie jedne w promocji jedynie 209 zł. Takie śliczne dziewięćdziesiątki. Ale ich nie kupiłam. Zuzia sobie kupiła a ja kupiłam czerwoną bluzę adidasa z logiem plusa i Polski taka jak siatkarze mają. I torbę Nike na trening też bardzo ładna. Następnego dnia wyruszyłam na ten trening. Wzięłam buty tym razem te mizunio niedawno kupione. Bluzkę, spodenki szare z asicsa, nakolanniki białe z asicsa i ubrana w czarne spodnie, różową bluzę converse i różowe air maxy ruszyłam wraz z tymi łosiami na spotkanie i trening. Idąc z Bartkiem, czułam się nieswojo. Inni patrzyli na nas jakby nie dowiedzieli, oblepiali ich i prosili o autografy. Dziewczyny zdziwiły się że mam nowe buty ale znów chwaliły, że bardzo ładne. W podskokach udałam się na trening. Miałyśmy dobrać się w parę z jakimś siatkarzem. Od razu przede mną stanął Bartek i Ziomek.
- Ziomuś ona ze mną ćwiczy!
- Nie ze mną!
- Nie dawaj mnie na pożarcie tym dziewczynką – powiedzieli równocześnie
- Ćwiczę hmmmm.... z Ziomkiem – oznajmiłam i pokazałam język Bartkowi
- Jeszcze się policzymy!
- Oj tam oj tam!
Zaczęłam ćwiczyć z Ziomkiem. Boże on się na m nie wytrzywał raz grał z krótko raz za daleko, raz za nisko, raz za wysoko… Masakra… Potem graliśmy na tzw trzy. Przyjęcie wystawa Plas.A więc: ja przyjęcie on.. Plas.. Ja przyjęcie on.. Plas…
- Ziomek!!! – wydarłam się aż się każde na minie popatrzył. Stanęłam z piłką pod pachą.
- Hym?
- Wiesz co to znaczy trzy?
- AA to my gramy na trzy?
- Nie kurde na osiem
- Okeeej
- Wiesz Paula on to już swój wiek ma nie umie liczyć – powiedział stojący koło mnie Piotrek.
- A ty umiesz? No właśnie – powiedziałam nie zwlekając na odpowiedz.
Po ćwiczeniach i tak dalej przyszedł czas na sparing.
- Tylko chłopcy wstrzymywać rękę!!!
Połowa seta okeeej… A dalej? Moja zagrywka, przyjmuje Igła, wystawia Ziomek, atakuje Bartek po prostej gdzie stoję ja.. nie bałam się, miał wstrzymywać rękę. Przygotowana stoję a tu nagle dostaje piłką w głowę. Upadłam na ziemie i straciłam przytomność
***Perspektywa Bartka***
- Idioto miałeś lekko atakować a nie po głowie! – opierniczył mnie Ziomek.
- Przecież się pogodziliście! – dopowiedział Piter
- Ale ja niechcący, pomyliło mi się, no kurde nie chciałem – zacząłem się tłumaczyć
- Paulinaaa, Paulikaaa –mówił Igła i klepał ją po policzku, każdy stał w kółku nad nią a dziewczyny prawie płakały. Trener własnie wrócił z pielęgniarką, kiedy się ocknęła
- Paulina słyszysz nas – zapytał Ziomek
***Wracamy do Paulii***
- Taaa… - powiedziałam i złapałam się za głowę – chociaż widzę tu 3 Ziomki, 2 Igły i 4 Bartków.. Chyba się nie klonowaliście nie?
- Hehe nie nie! – powiedział Piotrek
- Oo właśnie – powiedziałam i wstałam. Trochę lepiej mi się zrobiło – Ty palancie – zaczęłam iść w stronę Bartka – Parówko kiszona!! Rozumiesz słowo LŻEJ? – szłam dalej a on powoli szedł do tyłu – Jak się chciałeś mnie pozbyć – zmrużyłam oczy cały czas idąc – to było powiedzieć, żebym się usunęła, Anie mnie zabijać ! – powoli Bartek zaczął przybliżać do ściany aż się w końcu zatrzymał – Idiota – spoliczkowałam go
- Ejej – złapał mnie za ręce – przeproś
- Ja? A kto przed chwilą mnie pierdzielnął piłką w głowę? – zapytałam
- Oj przepraszam – przytulił mnie – No guza będziesz miała – powiedział i dotknął mnie w czoło.
- Aaaał!! Zero delikatności w Tobie! – powiedziałam i poszłam do dziewczyn które już grały kolejnego seta. Weszłam na boisko, zagrałam 10 punktów i koniec seta, Poszłam do szatni i zaczęłam się przebierać z dziewczynami. Umyłam się, ubrałam, wyczesałam, zrobiłam sobie kreskę.. Wyszłam i poszłam do trenera
- Ulala - zagwizdał
- Hehe
- Jak wyjdziesz z Sali głównym wyjściem udasz się w lewo to jest tam sala konferencyjna no i tam będzie nasze spotkanie z siatkarzami.
- Eh trenerze taka sytuacja że no ja ich znam
- Wiem i to dość blisko szczególnie jednego nie?
- Yyy o co chodzi?
- O nic o nic no kontynuuj
- Musze na tym być?
- Musisz młoda – odparł ktoś i podniósł mnie z tyłu
- Puszczaj mnie Bartek! - krzyknęłam
---------------------------------------------------
A więc tak. Ja przepraszam za literówki bardzo ;( Nie mam za dużo czasu na sprawdzanie postów. Koniec półrocza się zbliża, trzeba oceny podciągnąć xd Poza tym drogie panie nauczycielki robią baaardzo dużo klasówek, prac klasowych, także prawie że codziennie są jakieś dwie prace. Ehh. Masakra xd Ale postaram się więcej czasu na to poświęcać i sprawdzać :) Myślę że w tym rozdziale nie ma już żadnych :D Tak sobie stwierdziłam w weekand , że jutro czyli we wtorek wstawię, ale idę jutro na mecz naszych miejscowych Czarnych z Jastrzębskim Węglem i będę bić się o zdjęcie z Kubiakiem i Łasko xd No to do następnego? Jak macie jakieś uwagi to piszcie i jak wgl coś jest źle to też :) Dzięki wielkie i pozdrawiam <3
- Siema młoda – pocałował mnie w policzek
- No siema – powiedziałam i poszłam się pożegnać z dziewczynami.
- Powiedziałaś że ich znasz, rozumiem że Ziomek jest Ci bliski ale Bartek? Dał Ci buziaka w policzek?
- Tak jakoś. Dobra dziewczyny papa – powiedziałam i dałam każdej buziaka w policzek
- Dobrze że się pogodziliście! – powiedziała jeszcze Zunia i ona weszła do Smarta Dawida a ja poszłam do samochodu Bartka
- Jak było?
- Kolejnee siniakiii
- Znowu?
- dzisiaj był tak mocny atak Aśki jak Twoja zagrywka. – skrzywiłam się
- Sorki - powiedział przypominając sobie wcześniejsze wydarzenia.
- Było minęło Najgorsze jest to że jutro mamy z Wami spotkanie. Trening przeboleje, ale spotkanie? Mam godzinę zamulać?
- No dzięki
- Ehhh no przecież wiesz że chodzi o to że już Was znam i nie chce patrzeć jak dziewczyny się Wami jarają
- Zazdrosna?
- W Twoich snach! Po prostu nie chce mi się wysłuchiwać jacy wy jesteście genialni – wywróciłam oczami
Przyjechaliśmy do domu i znowu z Zuzką pojechałyśmy do galerii. Dawid został z Fabianem. Zakolegowali się. To fajnie! W galerii stałam przed wyborem. Pierwszy raz odmówiłam kupienia Air maxów! Były takie jedne w promocji jedynie 209 zł. Takie śliczne dziewięćdziesiątki. Ale ich nie kupiłam. Zuzia sobie kupiła a ja kupiłam czerwoną bluzę adidasa z logiem plusa i Polski taka jak siatkarze mają. I torbę Nike na trening też bardzo ładna. Następnego dnia wyruszyłam na ten trening. Wzięłam buty tym razem te mizunio niedawno kupione. Bluzkę, spodenki szare z asicsa, nakolanniki białe z asicsa i ubrana w czarne spodnie, różową bluzę converse i różowe air maxy ruszyłam wraz z tymi łosiami na spotkanie i trening. Idąc z Bartkiem, czułam się nieswojo. Inni patrzyli na nas jakby nie dowiedzieli, oblepiali ich i prosili o autografy. Dziewczyny zdziwiły się że mam nowe buty ale znów chwaliły, że bardzo ładne. W podskokach udałam się na trening. Miałyśmy dobrać się w parę z jakimś siatkarzem. Od razu przede mną stanął Bartek i Ziomek.
- Ziomuś ona ze mną ćwiczy!
- Nie ze mną!
- Nie dawaj mnie na pożarcie tym dziewczynką – powiedzieli równocześnie
- Ćwiczę hmmmm.... z Ziomkiem – oznajmiłam i pokazałam język Bartkowi
- Jeszcze się policzymy!
- Oj tam oj tam!
Zaczęłam ćwiczyć z Ziomkiem. Boże on się na m nie wytrzywał raz grał z krótko raz za daleko, raz za nisko, raz za wysoko… Masakra… Potem graliśmy na tzw trzy. Przyjęcie wystawa Plas.A więc: ja przyjęcie on.. Plas.. Ja przyjęcie on.. Plas…
- Ziomek!!! – wydarłam się aż się każde na minie popatrzył. Stanęłam z piłką pod pachą.
- Hym?
- Wiesz co to znaczy trzy?
- AA to my gramy na trzy?
- Nie kurde na osiem
- Okeeej
- Wiesz Paula on to już swój wiek ma nie umie liczyć – powiedział stojący koło mnie Piotrek.
- A ty umiesz? No właśnie – powiedziałam nie zwlekając na odpowiedz.
Po ćwiczeniach i tak dalej przyszedł czas na sparing.
- Tylko chłopcy wstrzymywać rękę!!!
Połowa seta okeeej… A dalej? Moja zagrywka, przyjmuje Igła, wystawia Ziomek, atakuje Bartek po prostej gdzie stoję ja.. nie bałam się, miał wstrzymywać rękę. Przygotowana stoję a tu nagle dostaje piłką w głowę. Upadłam na ziemie i straciłam przytomność
***Perspektywa Bartka***
- Idioto miałeś lekko atakować a nie po głowie! – opierniczył mnie Ziomek.
- Przecież się pogodziliście! – dopowiedział Piter
- Ale ja niechcący, pomyliło mi się, no kurde nie chciałem – zacząłem się tłumaczyć
- Paulinaaa, Paulikaaa –mówił Igła i klepał ją po policzku, każdy stał w kółku nad nią a dziewczyny prawie płakały. Trener własnie wrócił z pielęgniarką, kiedy się ocknęła
- Paulina słyszysz nas – zapytał Ziomek
***Wracamy do Paulii***
- Taaa… - powiedziałam i złapałam się za głowę – chociaż widzę tu 3 Ziomki, 2 Igły i 4 Bartków.. Chyba się nie klonowaliście nie?
- Hehe nie nie! – powiedział Piotrek
- Oo właśnie – powiedziałam i wstałam. Trochę lepiej mi się zrobiło – Ty palancie – zaczęłam iść w stronę Bartka – Parówko kiszona!! Rozumiesz słowo LŻEJ? – szłam dalej a on powoli szedł do tyłu – Jak się chciałeś mnie pozbyć – zmrużyłam oczy cały czas idąc – to było powiedzieć, żebym się usunęła, Anie mnie zabijać ! – powoli Bartek zaczął przybliżać do ściany aż się w końcu zatrzymał – Idiota – spoliczkowałam go
- Ejej – złapał mnie za ręce – przeproś
- Ja? A kto przed chwilą mnie pierdzielnął piłką w głowę? – zapytałam
- Oj przepraszam – przytulił mnie – No guza będziesz miała – powiedział i dotknął mnie w czoło.
- Aaaał!! Zero delikatności w Tobie! – powiedziałam i poszłam do dziewczyn które już grały kolejnego seta. Weszłam na boisko, zagrałam 10 punktów i koniec seta, Poszłam do szatni i zaczęłam się przebierać z dziewczynami. Umyłam się, ubrałam, wyczesałam, zrobiłam sobie kreskę.. Wyszłam i poszłam do trenera
- Ulala - zagwizdał
- Hehe
- Jak wyjdziesz z Sali głównym wyjściem udasz się w lewo to jest tam sala konferencyjna no i tam będzie nasze spotkanie z siatkarzami.
- Eh trenerze taka sytuacja że no ja ich znam
- Wiem i to dość blisko szczególnie jednego nie?
- Yyy o co chodzi?
- O nic o nic no kontynuuj
- Musze na tym być?
- Musisz młoda – odparł ktoś i podniósł mnie z tyłu
- Puszczaj mnie Bartek! - krzyknęłam
---------------------------------------------------
A więc tak. Ja przepraszam za literówki bardzo ;( Nie mam za dużo czasu na sprawdzanie postów. Koniec półrocza się zbliża, trzeba oceny podciągnąć xd Poza tym drogie panie nauczycielki robią baaardzo dużo klasówek, prac klasowych, także prawie że codziennie są jakieś dwie prace. Ehh. Masakra xd Ale postaram się więcej czasu na to poświęcać i sprawdzać :) Myślę że w tym rozdziale nie ma już żadnych :D Tak sobie stwierdziłam w weekand , że jutro czyli we wtorek wstawię, ale idę jutro na mecz naszych miejscowych Czarnych z Jastrzębskim Węglem i będę bić się o zdjęcie z Kubiakiem i Łasko xd No to do następnego? Jak macie jakieś uwagi to piszcie i jak wgl coś jest źle to też :) Dzięki wielkie i pozdrawiam <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz