Takie krótkie streszczenie. :)

Co byś zrobiła gdybyś dostała propozycję zagrania w SMS w Sosnowcu i zamieszkania 400 km od swojego domu, razem z Łukaszem i Agnieszką Żygadło? Zgodziłabyś się opuścić swoją rodzinę, przyjaciółkę, chłopaka? Paulina podejmuje decyzję. Opuszcza swój dom rodzinny, by szkolić się na siatkarkę. Jest rozgrywającą. Praktycznie wszystkie zawodniczki z innych klubów ją lubią. Uwielbia zawierać nowe znajomości. Wydaje się, że przez pewien czas, ma idealne życie tu, w Sosnowcu. Jednak później ono się psuje. Czy Paulina będzie szczęśliwa? A może jej szczęście ograniczy się tylko do postępów w siatkówce? Przekonacie się same!
Serdecznie zapraszam do czytania opowiadania. Mam nadzieję, że się spodoba.

środa, 1 stycznia 2014

26. Jesteś wspaniała

- Ej to Ty to wymyśliłaś! – powiedziała Karola
- Wiem, ale mój rocznik by się nie zgodził chyba – powiedziałam
- No bo wiesz, my bardziej dojrzałe jesteśmy a Ty prawie jak my bo ze stycznia – powiedziała Ola a każdy się zaśmiał.
Siedziałyśmy tak we 8. Ja, Karola, Ola, Ola, Kaśka, Zuzia, Ania i Marlena. Po lekcjach znowu trening. Poszłam na trening i przebierałam się 20 minut. Autentycznie siedziałam w majtkach i gadałam z dziewczynami. Założyłam nogawkę i znów gadałam, założyłam drugą i znów gadałam. Potem zdjęłam bluzkę i znów gadałam i dziewczyny zauważyły mój kaloryfer i tak siedziałyśmy ja nie przebrana one przebrane. Wkońcu założyłam bluzkę i zaczęłam sznurowań buty. Gdy już jednego zasznurowałam, przypomniało mi się, że nie mam nakolanników. Musiałam rozsznurować założyć nakolanniki i zasznurować. W końcu dziewczyny się zdenerwowały i poszły, a ja goniłam za nimi w rozwiązanym jednym butem. Siadłam i kiedy one się rozgrzewały ja jeszcze sznurowałam. Trening był dzisiaj mega. Bo była zagrywka po kierunku, a ja to uwielbiam! Z treningu odebrał mnie to było dziwne ale Fabian. Podszedł do mnie
- Hej – powiedział i chciał dać mi buzi w policzek ale się odsunęłam
- Siema, czemu Ty jesteś? – zapytał
- Bartek i Ziomek mają masaż..
- Aha, okej – powiedziałam i wsiadłam do samochodu
- Obrażona jesteś? – zapytał gdy wsiadł ze strony kierowcy
- Nie skąd – powiedziałam
- A dasz się przeprosić? – zapytał
- Najpierw mnie unikasz, a potem jesteś zazdrosny, aha – powiedziałam
- Przepraszam, ale już wiem, że nie chce być z Martą, zerwałem z nią.
- Aha
- I?
- No i czego oczekujesz? – zapytałam
- Nie wiem sam
- Że odejdę od Bartka? To się mylisz, jest mi dobrze, on się mnie nie wstydzi i mnie nie unika, pozatym go kocham– powiedziałam – dzięki za podwózkę, nie musisz wchodzić – powiedziałam, wyszłam z auta i weszłam do domu. Napisałam do Bartka sms:
„No siema ;* Jesteś na masażu, wiem, sorki że przeszkadzam, ale chciałabym się zapytać za ile będziesz, bo chce się przytulić;( Kc”
Stwierdziłam że raczej za szybko nie odpisze, więc zabrałam się za ogarnięcie pokoju. Kiedy wzięłam płyn do kurzu usłyszałam dźwięk sms.
„Za pół godziny się kończy masaż, muszę się jeszcze umyć i dojechać więc będę gdzieś za 50 minut, a to coś się stało? Ja też chętnie bym Cię zobaczył ;/ Kocham Cię pamiętaj!”
„Okej, czekam. :*. Ja Ciebie też, i przepraszam, że przeszkadzam, Fabian po mnie przyjechał do szkoły i oznajmił mi że zerwał z Martą. Dobra opowiem Ci jak będziesz <3”
„Ojej, dobrze. I nic się nie stało. Dla Ciebie zawsze mam czas, chociaż masażysta się na mnie drze. Dobra to doobaczenia <3”
„No Papa <3”
Posprzątałam w pokoju i weszłam na fejsa. Był dostępny Michał. Popisałam z nim trochę i jeszcze zadzwoniłam do Zuzki bo akurat w domu pewnie jest po treningu. Pogadałyśmy 20 minut, zwierzyłyśmy się i i ona i ja musiałyśmy kończyć. Przeczesałam włosy i jeszcze do końca nie zdąrzyłam a usłyszałam dzwonek do drzwi.
- Idee – krzyknęłam, zbiegłam na dół i wyjrzałam przez wizjer. Zobaczyłam wielkiego faceta więc otworzyłam, bo wiedziałam że to będzie ktorys siatkarz.
- Siemano – powiedział Bartuś i mnie przytulił
- No hej – powiedziałam i dałam mu buziaka.
- Nie mam żadnego kwiatuszka bo się chciałaś przytulić więc stwierdziłem że ja Ci wystarczę – uśmiechnął się
- Nie ma sprawy choć na górę – powiedziałam i pociągnęłam go za rękę na górę. Siedliśmy na łóżku i się do niego przytuliłam.
- No więc co z Fabianem? – zapytał
- Przyjechał po mnie i powiedział że zerwał z Martą ja powiedziałam aha a on zapytał takie i co dalej? (…) – opowiedziałam mu wszystko.
- Eh.. Pogubił się chyba troszkę – powiedział Bartuś
- Chyb tak, ale i tak chciałam się przytulić. – zaśmiałam się, a on przytulił mnie mocniej. – Ej mam pomysł!
- No jaki? – zapytał a ja wyjęłam iphona, włączyłam przednią kamerkę w aparacie i zaczęliśmy sobie robić zdjęcia. Potem to przeglądaliśmy  mieliśmy kupę śmiechu.
- Oouuu – powiedzieliśmy gdy zobaczyliśmy zdjęcie jak mnie pocałował.
- A ja mam drugi pomysł! – powiedziałam i wstałam. Podłączyłam telefon do wywoływarki i wywołałam na malutkim formacie właśnie to zdjęcie. – Proszę – powiedziałam
- Ooo dziękuję – odparł, wstał i mnie pocałował.
- Do portfela – zaśmiałam się
- A mogę jeszcze takie duuże? W ramkę włożę – zaśmiał się
- Nie da rady, bo za mało taśmy jest na duże. – zasmuciłam się.
- Dobre jest i to – powiedział i przyciągając do siebie, przytulił mnie.
- Jesteś wspaniały – powiedziałam odchylając się trochę i patrząc mu w oczy
- Ja? To raczej Ty jesteś wspaniała – zaśmiał się
- Eh.. No to to wiem, ale Ty też jesteś – powiedziałam
- Niee tam
- Tak
- Nieee
- Tak i koniec
- Nie i koniec!
- Bo się obrażę!
- Nie obrazisz się!
- FOCH FOREVER! – powiedziałam tupnęłam nogą i zamknęłam się w garderobie.
---------------------------
WITAJ NOWY ROK XD no i już 2014 xD Oby był lepszy od 2013 :))

1 komentarz: