Porozmawiać z nim? W sumie, jestem
ciekawa, co ma mi do powiedzenia. Czemu nie. Gorzej już chyba z nami być nie
może. Stwierdziłam, że porozmawiam z nim przed kolacją. Najpierw jednak muszę
zapytać Kasi, co jej takiego powiedział i co najważniejsze, co ona mu
powiedziała. Teraz skupiamy się na treningu. A nie, nie, nie! Najpierw to
skupiamy się na prezencie od Igły. Poleciałam szybko do Igły i Ziomka pokoju.
Zapukałam. Otworzył mi Ziomek. Uśmiechnęłam się do niego i weszłam do pokoju.
- Nagroda. – odchrząknęłam.
- Łap! – rzucił we mnie jakąś
bluzą. Spojrzałam na nią. Jego bluza klubowa! Asseco Rasovii z nazwiskiem
Ignaczak. Zaczęłam piszczeć.
- Dziękuję, dziękuję, dziękuję –
rzuciałam się na niego. Gdy już go wyściskałam i stanęłam, wskazał swój
policzek. Dałam mu soczystego, długiego buziaka w policzek z głośnym
mlasknięciem na koniec. Założyłam ją.
- Proszę – uśmiechnął się.
Wyszczerzyłam się i wyszłam. Wróciłam się jeszcze.
- Kocham Cię – krzyknęłam.
- Wiem! Ja Ciebie też! –
odkrzyknął, gdy byłam już na korytarzu. Odwróciłam się w stronę tamtego pokoju
i uśmiechnęłam się sama do siebie. Nagle przedemną wyrósł ktoś, a ja
piepsznęłam w niego i runęłam jak długa na ziemie.
- Szlak by to trafił – powiedziałam
i wstałam.
- Przepraszam – powiedział.
Spojrzałam w górę.
- Nie ma za co. – powiedziałam –
Moja wina.
- Porozmawiamy? – zapytał.
- Masz 5 minut. – westchnęłam.
Spojrzał na mnie zdziwiony.
- Naprawde?
- Jak nie chcesz, to możemy nie rozmawiać. – wzruszyłam ramionami i chciałam go wyminąć, ale złapał mnie za rękę.
- Jak nie chcesz, to możemy nie rozmawiać. – wzruszyłam ramionami i chciałam go wyminąć, ale złapał mnie za rękę.
- Wiesz, że chce.
- Wiem.
Poszliśmy na ławkę przed
ośrodkiem. Usiadłam po turecku przodem do niego. Patrzył się na mnie z 2 minuty
w ciszy.
- Masz jeszcze tylko 3 minuty,
wydaje mi się, że do rozmawiania należy użyć ust. – Po tych słowach się
otrząsnął.
- Chcę Cię przeprosić – powiedział
– Wiem, że nic mnie nie usprawiedliwi, ale ja zobaczyłem w gazecie Twoje
zdjęcie z Pawłem, potem przyjeżdżam do domu, a on siedzi u nas.. Może za dużo wtedy
nie myślałem..
- Andrzej, błagam Cię. Widziałeś w
jakim był stanie. Miałam go tak zostawić płaczącego i powiedzieć mu „Nie nie
przytulaj mnie, bo Andrzej może to, albo tamto”? No zastanów się trochę. Nie
chce nic mówić, ale to Ty się kurde prawie całowałeś z jakąś niunią, gdyby
dziennikarz nie podszedł, to kto wie, może i byście się całowali na środku i to
wy byli w gazecie na pierwszej stronie jako para tygodnia. – Zakończyłam swój
monolog. Spojrzał na mnie. Nie wiedział co powiedzieć. – No słucham, kto to
był? – zapytałam
- To była moja koleżanka. –
powiedział
- Koleżanka? – zapytałam.
- Tak… Koleżanka..
- A co ona tam robiła? – zapytałam
- No zaprosiłem ją.
- Jasne, i to Ty masz być
zazdrosny o mnie i wytykać mi, że śpie z każdym po kolei, a ja mam normalnie
patrzeć jak miziasz się z jakąś blondyną? – zapytałam
- Za to też przepraszam, bo ja nie
wiem czemu, ale ona mnie oczarowała…
- No to nie mamy o czym mówić. –
przerwałam mu i wstałam.
- No Paulina! Nie zachowuj się jak
dziecko!
- Znowu zaczynasz? - zapytałam i siadłam znowu. – Zobacz jaki Ty jesteś w stosunku do mnie. Raz przepraszasz, potem na mnie krzyczysz.
- Znowu zaczynasz? - zapytałam i siadłam znowu. – Zobacz jaki Ty jesteś w stosunku do mnie. Raz przepraszasz, potem na mnie krzyczysz.
- Wiem, przepraszam, ale ja mam
mętlik w głowie.
- Może po prostu mnie już nie
kochasz? Może ta blondynka Cię tak oczarowała, że się w niej zakochałeś? –
zapytałam ze łzą na policzku.
- Ja nie wiem – schował twarz w
dłonie. Po chwili jednak podniósł wzrok.
- Czego nie wiesz? – zapytałam –
Prosta sprawa, kochasz ją lub nie. Tak lub nie.
- Ja Ciebie kocham – powiedział i
złapał mnie za ręce. Odruchowo je przyciągnęłam do siebie.
- Jakbyś mnie kochał, to ona by
Cię nie oczarowała. – powiedziałam.
- Wiem, ale ona dla mnie nic nie
znaczy, naprawdę Cię kocham. – spojrzał mi w oczy.
- Nie wiem, nie mam pewności –
powiedziałam i wstałam.
- No i gdzie idziesz? – zapytał –
Porozmawiajmy jak dorośli.
- Kurwa mać, ja z Tobą rozmawiam
jak dorosły. Ale Ty się zachowujesz jak dziecko. Raz jesteś milusi, raz
chamski.
- Dobra, przepraszam za to też –
wciął mi się – Wybaczysz mi? – zapytał. Spojrzałam na niego i patrzyłam przez
jakiś czas.
- Przyjaciele. – powiedziałam.
- Co? – zapytał
- Przyjaciele, albo nie wybaczam.
– powiedziałam.
- Jak to? Chcesz, żebym był Twoim
przyjacielem? A jak Bartek, chciał Ci zaproponować przyjaźń, to powiedziałaś,
że nie możesz być jego przyjaciółką, bo nie chcesz widzieć jak układa sobie
życie z kimś i tym kimś nie jesteś Ty..
- Wiem co mówiłam, ale to była
inna sytuacja. Decyduj się. Przyjaciele czy nie? – zapytałam i wyciągnęłam
przed niego rękę. Spojrzał na mnie i na rękę.
--------------------
Jeszcze raz przepraszam za tą całą długą nieobecność!
Nadrobię to, obiecuję! :)
Jak rozdział? Może być? Zobaczymy, może dzisiaj będzie jeszcze jeden.. :))
Aaa jeżeli chodzi o tej turniej, na którym byłam, to nam nie wyszło, zajęłyśmy 6 miejsce w grze i 6 w klasyfikacji końcowej, sędziowie strasznie przewalali, albo po prostu byli niedoszkoleni, bo strasznie młodzi. Ale ogólnie, mogę się Wam pochwalić, że zostałam powołana na kampy kadry Polski 00', z czego się naprawdę bardzo cieszę :) Do następnego! :* (Jeżeli ktoś wgl jeszcze to czyta.)
--------------------
Jeszcze raz przepraszam za tą całą długą nieobecność!
Nadrobię to, obiecuję! :)
Jak rozdział? Może być? Zobaczymy, może dzisiaj będzie jeszcze jeden.. :))
Aaa jeżeli chodzi o tej turniej, na którym byłam, to nam nie wyszło, zajęłyśmy 6 miejsce w grze i 6 w klasyfikacji końcowej, sędziowie strasznie przewalali, albo po prostu byli niedoszkoleni, bo strasznie młodzi. Ale ogólnie, mogę się Wam pochwalić, że zostałam powołana na kampy kadry Polski 00', z czego się naprawdę bardzo cieszę :) Do następnego! :* (Jeżeli ktoś wgl jeszcze to czyta.)
zapraszam http://wakacje-z-siatkowka.blogspot.com ;* miło byłoby gdybyś zerknęła i zostawiła ślad ;*
OdpowiedzUsuńcoś krótki albo mi się wydaje . niech ten debil zgodzi się zostać jej przyjacielem , oni będą się pezyjaznic , ale nie wytrzymają tak i wrócą do siebie . mam przynajmniej taką nadzieję xD
OdpowiedzUsuńPS.
zapraszam na dajsansemilosci.blogspot.com i naszahistoriamilosci.blogspot.com na nowe rozdziały i na prolog mojego nowego opowiadania nienawiscrodzimilosc.blogspot.com
Ja jestem i cały czas czytam co oczywiście zapewne wiesz. ;) Coś krótki ale ważne że przynajmniej jest. ;) Czekałam czekałam i się doczekałam. ;) Skoro z Wronką zaproponowała przyjaźń to ciekawa jestem z kim teraz będzie. ... :D Czekam na następny i gratuluję powołania. ;) Pozdrawiam. :* /Igła.
OdpowiedzUsuńDZiękuję, dziękuję i pozdrawiam :*
UsuńRozdział jak zawsze super ;** Nie mogę się doczekać następnego ;) Nie ukrywam, że liczyłam na trochę dłuższy, ale ty nadrabiasz treścią ;* A jeśli mogę się zapytać to ile masz wzrostu?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
dziękuję! :* Już dzisiaj następny, bedzie dłuższy! :*
Usuń177cm :( Malutko :(
Również pozdrawiam :*